Ok, masz rozformowany blat, który niespecjalnie wygląda atrakcyjnie. Ale spokojnie, teraz czeka Ciebie prawdopodobnie najmniej uwielbiana czynność w tym projekcie. Jest tym oczywiście szlifowanie, i nadanie naszemu blatu płaskiej powierzchni. W zależności od tego, jak bardzo masz nierówny blat, oraz ile masz wylane żywicy “ponad stan” masz kilka opcji do wyboru. Możesz zastosować duży sprzęt elektryczny jak CNC lub szlifierka szerokotaśmowa. Planer do frezarki ręcznej też będzie świetną opcją.
Pamiętaj że po CNC jak i planerze będzie potrzebne dodatkowe szlifowanie, by usunąć widoczne ślady przejazdów frezów. Szlifierka szerokotaśmowa znacznie przyśpiesza pracę. Do planowania rekomendujemy frezy do płaszczyzn na wymienne płytki.
Pamiętaj, blatów drewnianych z dodatkiem żywicy nie musisz szlifować na mokro, finalne wykończenie zapewni olej lub wosk. Z reguły powierzchnię drewna szlifuje się ziarnem do 320, a żywice 380-600, (przy transparentnych można do 800 + polerka).
Gdy masz już wstępnie wyrównany blat, przejdźmy do ręcznego szlifowania powierzchni za pomocą szlifierki mimośrodowej. Narysuj ołówkiem na powierzchni blatu siatkę aby śledzić, gdzie szlifowałeś, a gdzie nie, i rysuj ją przy każdej gradacji do 180. Nie naciskaj za mocno, by nie wgnieść drewna. Późniejsze gradacje już nie powodują takiego drastycznego zbierania materiału.
Po tym przygotowaniu jesteś gotów na brudną robotę. Standardowo zacznij od 80, 100, 120, 150, 180, 240, 320. Jak trzeba to możesz zacząć papierem 40 w zależności od nierówności materiału. Jeśli zastanawiasz się, dlaczego nie możesz używać mniejszej ilości krążków to pamiętaj, te gradacje są specjalnie zaprojektowane do usuwania zgrubnego materiału oraz zadrapań z poprzedniego szlifowania. Więc jeśli przejdziesz od 100 do 180, zostawisz rysy, które mogą być niewidoczne, dopóki nie zaczniesz nakładać wykończenia. Nałożone końcowe wykończenie może uwidocznić wszelkie niedociągnięcia. A tego nie chcesz.
Pamiętasz? Zawsze powtarzam że tu potrzebna jest cierpliwość. Robiąc wszystko za szybko, albo nie dokładnie będziesz musiał zacząć wszystko od nowa.
Po ukończonym zgrubnym szlifowaniu żywicy przechodzisz na papiery wodne 1000, 1200, 1500, 2000, 2500, 3000.
Kiedy szlifujesz drewno i żywicę, staraj się utrzymywać szlifierkę cały czas w ruchu, szczególnie na łączeniach drewno – żywica, w przeciwnym razie uzyskasz wyraźny schodek w miejscu połączenia. Jeśli używasz w swoim projekcie bardzo zróżnicowanego kształtu, a do szlifierki masz podłączony odkurzacz, zalecam zmniejszenie ssania. Pomoże to w uzyskaniu czystszego wzoru szlifowania.
Szlifowanie twardego drewna, i utwardzonej żywicy to brud i kurz, tego nie unikniesz, dlatego podczas tych czynności dobrze mieć ścierki np. z mikrofibry, nie strzępią się i spokojnie możesz co kilka chwil nimi oczyszczać blat.
Dlaczego? Zapchany papier pozostawi w żywicy małe „ogonki”, które należy usunąć przed przejściem do następnego ziarna. O tym w dalszej części. Nie panując nad bałaganem – w kółko będziesz wracać do niższych gradacji.
Im niższe ziarno, tym bardziej chropowata powierzchnia a tym samym więcej oleju lub wosku może zostać wchłonięte przez drewno. Dobry efekt to wodowanie drewna, ale przy pomocy np. wody lub oleju. Dzięki temu Twój stół będzie miał większą ochronę. W przypadku stołu z litego drewna, można się zatrzymać nawet przy ziarnistości 180. Powierzchnia może być minimalnie chropowata, ale czy na pewno chcemy z pięknego drewnianego blatu stworzyć idealne lustro?
Stosując wysokie gradacje na drewnie szybko zapchasz drewno, jego pory i wykończenie nie będzie miało jak wsiąkać i czego się trzymać. Może ładnie i gładko wygląda „wypolerowane drewno” ale w ogóle nie spełni założenia zabezpieczenia drewna. Jeżeli masz punktowe „błyszczące” punkty w drewnie, jest to oznaka że za mocno jest przepolerowane – musisz potraktować je znacznie niższej gradacji papierem.
Oleje, woski jak i olejowoski, potrzebują czasu na pełne utwardzenie czyli oksydację, więc nie możesz dotykać powierzchni blatu przez tydzień po zakończeniu obróbki. Pełne utwardzenie się naturalnych wykończeń to nawet 3 tygodnie. Uwzględnij to przy planowaniu pracy. Pisaliśmy o tym tutaj.
Szybka zmiana gradacji podczas szlifowania – błąd!
Nie możesz podczas szlifowania zmieniać gradacji papierów szybciej niż zmiana kół w PITSTOPIE. Z każdą gradacją musisz dokładnie przeszlifować cały projekt, a zmienić na drobniejszy możesz dopiero wtedy, gdy pozbędziesz się znacznych niedoskonałości. Jeżeli zostawisz “sprężynki”, następna gradacja ich może nie usunąć. Lub ich usunięcie będzie znacznie bardziej pracochłonne, niż przejście na gradację niżej i poprawienie tego.
Dla przypomnienia:
- Po utwardzeniu żywica epoksydowa jest nieporowata. Dlatego druga warstwa nie ma się do czego przyczepić. Jednak dzięki szlifowaniu żywicy między warstwami, warstwy mogą dobrze łączyć się z poprzednimi. Tak więc, ważne jest, aby szlifować żywicę epoksydową pomiędzy kolejnymi warstwami – szlifować po pełnym utwardzeniu.
- Z każdą zmianą papieru czyścisz powierzchnię z kurzu po papierze poprzednim.
- Końcowa gradacja pod wykończenie; 220-320 drewno, 400-600 żywica.
- Możesz nadawać kształt swoim produktom na szlifierce tarczowej o ziarnistości 320, a następnie wykończyć powierzchnię na moko.
- Olej nakłada się i po dłuższej chwili poleruje/wciera i wyciera nadmiar, potem kolejna warstwa. Nie czekaj aż olej wchłonie się do „sucha”, ale też daj mu kilka chwil na wchłonięcie się.
- Czytaj instrukcję każdego produktu. 😉
